12 października 2013

Zupa grzybowa ze świeżych grzybów

Sezon grzybowy trwa.
A ja dostałam grzyby, multum grzybów!
Całe wielkie pudło grzybów leśnych,
w gigantycznej przewadze prawdziwków i podgrzybków.
Wieczór jak się domyślacie spędziłam w kuchni, myjąc, czyszcząc, krojąc, mrożąc i susząc.
Zostawiłam sobie trochę na dzisiaj, bo w głowie miałam zupę grzybową.
Taką prawdziwą gęstą zupę, pachnącą grzybami i lasem.
Nie z kostki, nie z torebki, a z lasu!
I nastał ten czas, kiedy zabrałam się za robotę.
A ponieważ robiłam pierwszy raz grzybową
ze świeżych grzybów to zaczęłam się zastanawiać czy najpierw je obgotować,
czy od razu walnąć na patelnię z cebulką.
Zasięgnęłam rady specjalistki od grzybów i
podsmażyłam je z cebulką bez wcześniejszego gotowania ich.
Słuchajcie, jakie niesamowite zapachy unosiły się w domu...
To niesamowite, jak bardzo człowiek od razu robi się głodny i chce już!
Zupa wyszła rewelacyjna, przepyszna, pachnąca, gęsta!
Nie da się jej oprzeć!
Jak chcecie to możecie jeszcze ugotować osobno makaron i zupę podać właśnie z makaronem.
Na koniec możecie ją jeszcze zmiksować i wyjdzie krem z grzybów.
Z kwaśną śmietaną zupa też wyjdzie pyszna.



LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...